poniedziałek, 27 czerwca 2016

Lirene - produkty samoopalające - który z nich najbardziej przypadł mi do gustu?






Najmocniejszy efekt opalenizny daje moim zdaniem pianka samoopalająca. Na drugim miejscu jest krem. Podobny efekt daje krem koloryzujący oraz opaleniznę można budować balsamem pod prysznic.

Wszystkie produkty przyjemnie pachną. Lekko kwiatowo, ale nie nachalnie. Nie pachną brzydko po kilku godzinach.

Kremy oraz balsamy zostawiają lekką warstwę na skórze. Przy użyciu pianki praktycznie tej warstwy nie ma.

Żaden z produktów nie zostawił śladów na ubraniach.

Wszystkie powyższe produkty lubię, ale najbardziej przypasowała mi pianka ze względu na łatwość aplikacji (rozsmarowania), najwyraźniejszą opaleniznę oraz lekkość produktu. Produkt szybko wsiąka.


Jednak przy użyciu każdego z powyższych produktów byłam zadowolona z efektów, więc nie byłam zawiedziona żadnym z nich:)

Polecam na lato i nie tylko.

www.lirene.pl 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz